Postępowanie gospodarcze – zmora przedsiębiorców?

Z działalnością gospodarczą immanentnie związane są spory z kontrahentami. Zleceniodawca nie zapłacił na czas przez co my nie zapłaciliśmy naszych zobowiązań finansowych, towar nie został dostarczony więc pojawiają się problemy z dotrzymaniem terminu, wadliwy towar powoduje konieczność zakupu go po raz kolejny z czym związane są dodatkowe koszty. To tylko niektóre z problemów dotykających przedsiębiorców. Jeśli uda się rozwiązać te problemy na etapie przesądowym na przykład poprzez wezwanie do zapłaty czy po prostu rozłożyć płatność na raty, odroczyć termin jej spłaty wówczas sytuacja przedsiębiorcy jest dobra, a on sam nie poniósł dodatkowych kosztów. Czasami jednak nie da się uniknąć sporu sądowego – wówczas przedsiębiorca aby wyegzekwować swoje należności musi wytoczyć powództwo, a na odzyskanie swoich należności czekać. Ostatnia duża nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego przywróciła postępowanie odrębne – postępowanie w sprawach gospodarczych. Celem ustawodawcy było jak największe uproszczenie i przyspieszenie postępowania, jednakże opinie co do tego czy udało się tego dokonać są różne. Postępowanie cywilne w sprawach gospodarczych znacząco odbiega od klasycznego postepowania cywilnego a najważniejsze różnicę przedstawię poniżej.

Ustawodawca wprowadził definicję co należy rozumieć pod pojęciem “sprawa gospodarcza.  Zgodnie z treścią przepis art. 4582 kodeksu postępowania cywilnego sprawa gospodarcza to sprawa ze stosunku cywilnego między przedsiębiorcami w zakresie prowadzonej przez nich działalności gospodarczej chociażby któraś ze stron zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej. Dodatkowo, sprawami gospodarczymi są sprawy ze stosunku spółki oraz dotyczące roszczeń, o których mowa w art. 291-300art. 479-490 kodeksu spółek handlowych. Inne sprawy cywilne to sprawy przeciwko przedsiębiorcom o zaniechanie naruszania środowiska i przywrócenie do stanu poprzedniego lub o naprawienie szkody z tym związanej oraz o zakazanie albo ograniczenie działalności zagrażającej środowisku, z umów o roboty budowlane oraz ze związanych z procesem budowlanym umów służących wykonaniu robót budowlanych, z umów leasingu, przeciwko osobom odpowiadającym za dług przedsiębiorcy, także posiłkowo lub solidarnie, z mocy prawa lub czynności prawnej, między organami przedsiębiorstwa państwowego, między przedsiębiorstwem państwowym lub jego organami a jego organem założycielskim lub organem sprawującym nadzór, z zakresu prawa upadłościowego i restrukturyzacyjnego, o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu, którym jest orzeczenie sądu gospodarczego prawomocne lub podlegające natychmiastowemu wykonaniu albo ugoda zawarta przed tym sądem, o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego opartego na prawomocnym lub podlegającym natychmiastowemu wykonaniu orzeczeniu sądu gospodarczego albo ugodzie zawartej przed tym sądem. Jak widać, katalog spraw gospodarczych jest niezmiernie szeroki i obejmuje nie tylko klasyczne sprawy o zapłatę. Wobec tego, każdorazowo przed wniesieniem sprawy do sądu, należy zweryfikować czy sprawa nie jest sprawą gospodarczą.

To co jest istotnym novum, które po wejściu przepisów w życie wprowadziło szereg problemów dla przedsiębiorców i pełnomocników jest wymóg  wskazania w pierwszym piśmie procesowym ( w przypadku powoda – pozwu, w przypadku pozwanego – odpowiedzi na pozew) adresu poczty elektronicznej strony. Co jest istotne i o czym często zapominano – nie chodzi tu o adres pełnomocnika, chodzi o adres strony. Jeśli strona nie posiada takiego adresu nie ma oczywiście wymogu zakładania go jednakże powinna wskazać że nie posiada go. Niespełnienie tych wymogów uznaje się za brak formalny pisma, który uniemożliwia nadanie mu dalszego biegu.

Jeśli strona występuje bez profesjonalnego pełnomocnika wówczas sąd, na podstawie przepisu art. 4584 kodeksu postępowania cywilnego poucza przedsiębiorcę o wymogach, które nakładają przepisy regulujące postępowanie w sprawach gospodarczych. W przypadku braku pouczenia sankcja jest poważna – strona jest traktowana jak pozbawiona możności obrony swoich praw (co skutkuje nieważnością postępowania) chyba że nieudzielenie tych pouczeń nie miało wpływu na zachowanie się strony w toku postępowania.

To co szczególnie dotkliwe dla stron to wymóg aby powód w pozwie, a pozwany w odpowiedzi na pozew, przytoczył wszystkie fakty i dowody związane ze sprawą. Ustawodawca wprowadził tutaj prekluzję dowodową – twierdzenia i dowody powołane z naruszeniem wymogu podlegają pominięciu, chyba że strona uprawdopodobni, że ich powołanie nie było możliwe albo że potrzeba ich powołania wynikła później. W takim przypadku dalsze twierdzenia i dowody na ich poparcie powinny być powołane w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym ich powołanie stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania.

Co więcej, w toku sprawy nie można występować z nowymi roszczeniami zamiast lub obok dotychczasowych. Jednakże w przypadku zmiany okoliczności powód może żądać, zamiast pierwotnego przedmiotu sporu, jego równowartości lub innego przedmiotu, a w sprawach o świadczenie powtarzające się może nadto rozszerzyć powództwo o świadczenia za kolejne okresy. Wyłączono również możliwość wytoczenia powództwa wzajemnego. Co więcej się stosuje się przepisu art. 177 par. 1 pkt 5 – “Sąd może zawiesić postępowanie z urzędu w razie niestawiennictwa obu stron na rozprawie, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, oraz w razie niestawiennictwa powoda, gdy powód nie żądał rozpoznania sprawy w jego nieobecności, a pozwany nie zgłosił wniosku o rozpoznanie sprawy”, przepisów art. 194-196, 198 (zmiany podmiotowe po stronie powoda i pozwanego) oraz 205 – przekazanie sprawy do sądu okręgowego z sądu rejonowego jeśli przed sądem okręgowym toczy się sprawa którą  pozwany wytoczył przeciwko powodowi przed tym sądem  wpływające na roszczenie powoda bądź dlatego, że ma z nim związek, bądź dlatego, że roszczenia stron nadają się do potrącenia. 

Na przewodniczącego i sąd nałożono wymóg aby rozstrzygnięcie w sprawie zapadło w terminie sześciu miesięcy od dnia wniesienia odpowiedzi na pozew. Jeżeli odpowiedź ta była dotknięta brakami, termin ten biegnie od dnia usunięcia tych braków, a jeżeli jej nie złożono – od dnia upływu terminu do jej złożenia. Celowi jakim jest szybkość postępowania mają służyć te powyżej opisane instytucje, które ograniczają możliwość podnoszenia przez powoda i pozwanego faktów na późniejszym etapie postępowania, ograniczają zmiany podmiotowe po stronie powoda i pozwanego czy też blokują przekazywanie spraw albo wytaczania powództwa wzajemnego. Sprawa ma być załatwiana szybko. Oczywiście, wprowadzona w ten sposób szybkość postępowania nie służy temu, aby sąd wnikliwie badał sprawy – orzeczenie oprze się na tym, co każda ze stron podniosła w pierwszym piśmie procesowym, gdy jeszcze nie wiedzą w jakim kierunku będzie zmierzać postępowanie.

Ciekawym novum jest również możliwość zawarcia umowy dowodowej za pomocą której strony mogą się umówić o wyłączenie określonych dowodów w postępowaniu w sprawie z określonego stosunku prawnego powstałego na podstawie umowy. Umowa dowodowa jes zawierana na piśmie, pod rygorem nieważności albo ustnie przed sądem. W przypadku wątpliwości uważa się, że umowa późniejsza utrzymuje w mocy te postanowienia umowy wcześniejszej, które da się z nią pogodzić. Nie można jej zawrzeć pod warunkiem albo z zastrzeżeniem terminu. Zarzut nieważności lub bezskuteczności umowy dowodowej można podnieść najpóźniej na posiedzeniu, na którym powołano się na tę umowę, a jeśli uczyniono to w piśmie procesowym – najpóźniej w następnym piśmie procesowym albo na najbliższym posiedzeniu a objęcie umową dowodową dowodu przeprowadzonego przed sądem przed jej zawarciem nie pozbawia go mocy dowodowej. Sąd nie może dopuścić z urzędu dowodu, który został objęty umową. W odniesieniu do dowodów ograniczono również możliwość powoływania się na zeznania świadków. Dowód z zeznań świadków sąd może dopuścić jedynie wtedy, gdy po wyczerpaniu innych środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Jak widać, całe postępowanie ma się opierać na treści dokumentów, zeznania świadków mogą lecz nie muszą stanowić swoistego dodatku, z którego można skorzystać tylko w sytuacji, gdy po analizie wszystkich dokumentów ( a zgodnie z zasadą, że strony mają przywoływać fakty i dowody w pierwszym piśmie – będą przedstawiać wszystkie dokumenty z których może cokolwiek wynikać) dalej nie można rozstrzygnąć sprawy.

Ustawodawca pozostawił jednak pewną furtkę od tych wszystkich rygorystycznych zasad dla przedsiębiorców jednoosobowych albo osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej. Na wniosek strony, która nie jest przedsiębiorcą lub jest przedsiębiorcą będącym osobą fizyczną, sąd rozpoznaje sprawę z pominięciem przepisów niniejszego działu. Ważne jest jednak, aby pamiętać o złożeniu takiego wniosku – sąd nie zrobi nic za nas. 

Postępowanie w sprawach gospodarczych, w samej swojej idei, ma wiele sensu. Uproszczenie, przyspieszenie, oparcie na dokumentach a nie na zeznaniach świadków – to wszystko mogłoby funkcjonować naprawdę dobrze. Przedsiębiorcy załatwialiby swoje sprawy szybko dzięki czemu zachowywaliby płynność finansową. Proces nie trwałby długich lat a kilka miesięcy. Niestety powiązana z tym prekluzja dowodowa powoduje, że do sądu wpływają kartony dokumentów, w których strony próbują wykazać wszystko – wiedzą przecież, że na późniejszym etapie postępowania sąd nie dopuści do ich przedstawienia. I przynosi t odwrotny skutek, postępowanie wcale nie trwa krócej, a sąd ma setki dokumentów do analizy. Co więcej, strony boją się występować bez profesjonalnego pełnomocnika, ponieważ może się to skończyć ich przegraną gdy zapomną np. O prekluzji i będą chciały powołać coś na późniejszym etapie sprawy. Jak wskazano powyżej, samo sprowadzenie odrębnych zasad w procesie dla przedsiębiorców jest rozwiązaniem logicznym. Niestety w obecnej sytuacji nie funkcjonuje dobrze i należy przyjrzeć się rozwiązaniom i być może je zmienić.

Masz pytania lub potrzebujesz wsparcia? Jesteśmy tu, aby Ci pomóc!