3 kwietnia 2014
Zastraszanie przez windykatorów
Pracownikom windykatorni z pięknego miasta Tychy chyba coś się pomyliło, myśleli że są cwańsi niż ładniejsi, odczekali do czasu gdy nikogo nie będzie w biurze pewnej firmy, następnie weszli, zaczęli PRZESŁUCHIWAĆ! Sekretarkę. PRZESZUKIWAĆ! Pomieszczenia biurowe, nie wiem czego szukali, raczej metoda zastraszania.