Skup zadłużonych spółek - Fakty i mity

Szanowny czytelniku w „skarbnicy wiedzy” jaką jest sieć internet można znaleźć mnóstwo fascynujących artykułów na temat naszej działalności, która niewątpliwie jest solą w oku wielu . Dziś pochylę się nad „artykułem” z dnia 22 sierpnia 2016 roku opublikowanego przez RP.pl .

Przedstawiam moją próbę analizy i interpretacji co autor miał na myśli. A było to niełatwe . Oryginał tutaj >>

„Zadłużoną spółkę kupię” – ogłoszenia

„Zadłużoną spółkę kupię”, takich ogłoszeń z numerem telefonu albo adresem e-mailowym jest bardzo dużo. Nabywca obiecuje przejęcie zobowiązań za opłatą. Nie ma przy tym znaczenia, czy są to niezapłacone faktury na rzecz kontrahentów, czy zobowiązania wobec ZUS i urzędu skarbowego.

Czemu ma służyć ten wstęp?

„Większość ogłoszeń w internecie jest z numerem telefonu czy też adresem email” . Rozumiem, że według RP.pl używanie numerów telefonu i adresu email jest karygodne i nie na miejscu ?

„Nabywca obiecuje przejęcie zobowiązań za opłatą” . Proszę RP.pl o wskazanie choć jednego takiego ogłoszenia czy też spotkania/rozmowy, gdzie takie deklaracje padały!

Typowe pogłębianie mitów nadające się na kolejne forum prawne.

Dziękuję redakcji za używanie kopiuj/wklej moich słów z stron internetowych i ogłoszeń cytat: „ zobowiązania wobec ZUS i urzędu skarbowego”. Dziś każdy nasz naśladowca używa tego sformułowania 🙂

Podejrzany proceder – naprawdę?

Co w tym podejrzanego/złego/karygodnego? Jeżeli coś jest podejrzane to z mojej wiedzy kwalifikuje się pod KK!

Prawnicy spotykają się z przypadkami, gdzie zarząd za pozbycie się spółki z długami w wysokości 100 tys. zł musiał zapłacić od 15 do 20 tys. zł.

Jacy Prawnicy? Czytając to zdanie czuję jakby wypadło one z jakiegoś szerszego kontekstu – co było przed i co potem ?! Oto jest pytanie!

Odpowiedzialność Zarządu za zobowiązania

W praktyce jednak takie transakcje nic nie dają, bo zarząd spółki ponosi pełną odpowiedzialność za długi przekraczające majątek firmy.

I w tym momencie drogi czytelniku ważne stwierdzenie „długi przekraczające majątek firmy” spółki czy firmy ?! Bo to dość istotne!

…jakie powstały w okresie jego działania. Nie ma przy tym znaczenia, czy taki dług ma charakter publiczny, czy cywilnoprawny.

Ma znaczenie – w pierwszej kolejności do spłaty zobowiązania publiczno/prawne a jeszcze przed nimi alimentacyjne ( wiedza na poziomie liceum ekonomicznego )

Oszuści rekordziści figurują jako prezesi w 200, a nawet 350 spółkach. Nie mają żadnego majątku, a często nawet adresu zamieszkania. Dzięki temu komornik nie znajdzie u nich pieniędzy na zaspokojenie roszczeń wierzycieli. ZUS czy skarbówka, która chce ściągnąć zaległe składki czy podatki, szybko więc zwraca się z takimi roszczeniami do byłych władz spółki.

Co złego w byciu prezesem w 200-300 Spółkach? Skąd szanowna redakcja ma wiedzę na temat majątku prezesa?! Plotki czy poważne źródło?

Przypominam że na drukach KRS-Z3 wpisywany jest adres rejestrowy/korespondencyjny oraz Prezes Zarządu oświadcza o adresie zamieszkania.

Proszę rozszerzyć myśl : „szybko więc zwraca się z takimi roszczeniami do byłych władz spółki” szybko to jak/ile czasu ? Pstryknie palcami i na drugi dzień jest np. licytacja nieruchomości?

Zgodnie z przepisami, jeśli takie długi przekroczą majątek spółki, zarząd powinien ogłosić jej upadłość. Jeśli tego nie zrobi, członkowie zarządu spłacają zadłużenie z własnej kieszeni.

W jakim przypadku/kiedy spłacają zadłużenie z własnej kieszeni ? Taka nierzetelność tak opiniotwórczego tytułu ?

Postępowanie ugodowe i egzekucyjne

Przestrzegamy przed korzystaniem z takich cudownych ofert na pozbycie się długów, bo są po prostu nieskuteczne – mówi Radosław Milczarski z centrali ZUS w Warszawie. – Jeśli spółka wpadnie w tarapaty finansowe, lepiej przyjść do nas, gdzie specjalny doradca pomoże wyjść z zadłużenia. – Zaległe składki można rozłożyć na raty, co ułatwi wyjście z zadłużenia.

Determinacja w słowach Szanownego Pana Radosława z centrali ZUS jest imponująca – skoro jesteśmy tak nieskuteczni to po co roztrząsać nie istniejący problem na łamach RP.pl ?

Gdy to się nie uda, członkowie zarządu próbują przed sądem zdjąć z siebie odpowiedzialność za takie zadłużenie, twierdząc, że postępowanie egzekucyjne zostało przeprowadzone niezgodnie z procedurą. Nie można było więc skutecznie przenieść na nich odpowiedzialności za długi. Sądy w takich procesach stają jednak po stronie organów publicznych. A prezes, który się przeliczył, dostaje do zapłacenia dług, który będzie mu wisiał nad głową do końca życia.

Jak to mówią Anglicy – bez komentarza ! Autor słyszy, że dzwonią, ale nie wie gdzie .

W przypadku ZUS i skarbówki takie transakcje nie mają więc praktycznie znaczenia. Inaczej jest w przypadku kontrahentów spółki.

Jaśniej proszę! Rozumiem że rozmówca stwierdza że w przypadku kontrahentów nasze działania mają sens ? Gwarantuje że w innych także .

Takie działanie utrudnia ściąganie należności na rzecz innych firm – zauważa prezes firmy zajmującej się windykacją, który chce pozostać anonimowy.
Taki sposób na unikanie spłaty długów jest znany od lat. Był masowo stosowany w 2009 r., gdy w biznes uderzył kryzys gospodarczy.

Utrudniają? To ciekawe – wierzę w Pana Prezesa firmy windykacyjnej , jakby rozwinął myśl mogło by być ciekawie!

Ostatnio znowu odnotowujemy takie przypadki. Przez te wszystkie lata nic jednak się nie zmieniło i kolejne osoby wpadają w pułapkę zastawioną przez oszustów.

Przypominam że aby kogoś nazywać oszustem winien być prawomocnie skazany z art. 286 kodeksu karnego , nie przypominam sobie takiego faktu w moim przypadku.

Niewypłacalność spółki a upadłość

Sprzedaż zadłużonej spółki, by pozbyć się odpowiedzialności, to nie jest pomysł nowy. Dlatego przepisy prawa upadłościowego (art. 11 i 21) przewidują, że w razie niewypłacalności zarząd jest zobowiązany ogłosić upadłość.

Właśnie! W razie niewypłacalności – powyższe nie do końca jest prawdą ale przemilczę . Kulisy zawodu pozostawię dla siebie – jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zapraszam na bezpłatne konsultacje .

Inaczej jego członkowie przejmują odpowiedzialność za długi i mają obowiązek spłacić je z własnej kieszeni. Podstawę dochodzenia należności publicznoprawnych, czyli podatków i składek na ubezpieczenia społeczne, daje art. 116 ordynacji podatkowej.
Zdarza się jednak, że sprzedaż zadłużonej spółki skutecznie utrudnia dochodzenie należności – tłumaczy prezes firmy windykacyjnej.

Pan Prezes się powtarza – wypowiedź miała miejsce kilka zdań wcześniej.

Skupujący długi nie podają żadnego adresu do korespondencji, a sądy rejestrowe bez skutku wymagają uzupełnienia tych informacji.

Już sam nie wiem – skupujemy długi czy Spółki ?

nawet jeśli uda się obciążyć odpowiedzialnością za długi poprzedni zarząd, okazuje się, że jego członkowie zdążyli już przepisać majątek na członków rodziny albo podstawione osoby. Taki majątek można odzyskać, ale to bardzo kosztowne i długotrwałe postępowanie. Wielu przedsiębiorców woli więc machnąć na to ręką. A biznes oszustów się kręci od lat i państwo na to nie reaguje.

Biznes oszustów? Nie przypominam sobie abym został prawomocnie skazany z art. 286 kk.

Kontrola i ocena kondycji finansowej spółek

Dobrym rozwiązaniem mogłoby być wzmocnienie sądów rejestrowych, które już teraz zgodnie z przepisami powinny pilnować kondycji finansowej spółek zarejestrowanych w Krajowym Rejestrze Sądowym. Służy temu np. coroczne składanie sprawozdań finansowych spółek. Jeśli wynika z nich, że dany podmiot ma długi, sąd może wymusić na nim postępowanie naprawcze.

Sąd Rejestrowy nie jest od badania Rocznego Sprawozdania Finansowego – obowiązek sprawozdawczy, a badanie bilansu to dwie różne kwestie . W przypadku Spółek z o.o. brak jest takiego obowiązku w przypadku Spółek Akcyjnych Rada Nadzorcza wyznacza biegłego rewidenta , regulacje już są!

Sądy rejestrowe powinny też wnikliwie badać transakcje sprzedaży zadłużonych spółek, bo praktycznie zawsze chodzi o ominięcie obowiązku spłaty zadłużenia – dodaje windykator.

Jednak coś jest na rzeczy , to sprzedaż zadłużonej Spółki jest skuteczna czy nie?

Widzę rozdwojenie poglądów u windykatora gdy wypowiada się „bo praktycznie zawsze chodzi o ominięcie obowiązku spłaty zadłużenia dodaje windykator.

Do niewypłacalności firm nie jest potrzebny kryzys gospodarczy. Wystarczy, przeinwestowanie w nową siedzibę, zbyt wysokie wynagrodzenia albo za dużo umów leasingowych na nowe pojazdy.
Najczęściej na pierwszy ogień idą wtedy składki ZUS za pracowników, które firma przestaje odprowadzać.

Powyższe to pomieszanie z poplątaniem – nawet nie będę się silił na zrozumienie co autor miał na myśli!

Opinia o skupie zadłużonych spółek

prof. Michał Romanowski z Uniwersytetu Warszawskiego
Osoba skupująca zadłużone spółki i obiecująca bezpieczeństwo członkom zarządu zawsze się znajdzie. Jedyna rada w takim przypadku to uświadomienie prezesom, że taka transakcja nie zdejmie z nich odpowiedzialności za niespłacalne zobowiązania spółki, jakie powstały w czasie, gdy nią kierowali. Uważam, że sądy rejestrowe już teraz mogłyby lepiej kontrolować finanse spółek, aby nie dochodziło do ich zadłużania ponad miarę. Brak takiej kontroli może się skończyć jak w przypadku Amber Gold. Dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie możliwości testowania przez sądy płynności finansowej spółek, co pozwoliłoby na eliminowanie z rynku podmiotów, które nie są w stanie spłacać swoich zobowiązań

Co wnosi opinia? I czy jest opinią czy tylko swobodną wypowiedzią Szanownego Pana Michała Ramowskiego – merytoryki i próby rzetelnego wyjaśnienia zagadnienia czytelnikowi w niej nie widzę.

cytat „Osoba skupująca zadłużone spółki i obiecująca bezpieczeństwo członkom zarządu zawsze się znajdzie. Jedyna rada w takim przypadku to uświadomienie prezesom, że taka transakcja nie zdejmie z nich odpowiedzialności za niespłacalne zobowiązania spółki, jakie powstały w czasie, gdy nią kierowali. „ z rzetelnością raczej mało to ma wspólnego .

Dalsza część „wypowiedzi” profesora :

cytat „Uważam, że sądy rejestrowe już teraz mogłyby lepiej kontrolować finanse spółek, aby nie dochodziło do ich zadłużania ponad miarę. Brak takiej kontroli może się skończyć jak w przypadku Amber Gold. Dobrym pomysłem byłoby wprowadzenie możliwości testowania przez sądy płynności finansowej spółek, co pozwoliłoby na eliminowanie z rynku podmiotów, które nie są w stanie spłacać swoich zobowiązań

Szanowny Panie Profesorze proszę podać podstawę prawną wedle której Sąd Rejestrowy staje się biegłym rewidentem.

Piszący ten artykuł dla RP_pl zapomniał dodać o : „słupach” alkoholikach , bezdomnych etc. byłoby barwniej i czytelników więcej oraz więcej mitów na forach internetowych .

Masz dość teoretyzowania o Spółkach i jej Zadłużeniu i tym kto za co odpowiada?

Restrukturyzujemy Zadłużone Spółki – Upadłość Likwidacja Skutecznie!